Tradycyjnie już na majówkę przyjaciele 2CV zjawili się w Chomiąży. Choć piątkowy wieczór postraszył burzą z gradem spotkanie było bardzo udane.
W kolejnym spotkaniu na Pałukach wzięły udział załogi z różnych dalekich miejsc. I tak była kaczka z Zagrzebia z załogą rosyjsko – chorwacką, kaczka z Czech z załogą czesko-słowacką, z Opola Lubelskiego z załogą polską i wiele innych. Po piątkowym spotkaniu integracyjnym w sobotę rano wyruszyliśmy do Wenecji. Cały czas towarzyszyła nam muzyka francuska a i część załóg wpisał asie w klimat stosownymi ubiorami. Z Wenecji do Biskupina udaliśmy się pociągiem, który spokojnie wiózł nas przez piękną krainę. Po rozstaniu z wąskotorówka przyszedł czas na motoryzacyjne emocje – odcinek specjalny i zestaw pytań krajoznawczych i motoryzacyjnych. W klimat francuski doskonale wpisał się turniej boulle. Serdeczne podziękowania dla organizatorów z Jurkiem na czele za wspaniała imprezę.
0 komentarzy