W dniach 30 lipca do 4 sierpnia 2019 r. odbył się 23 Światowy Zlot Miłośników Citroena 2CV w Chorwacji, na którym postanowiliśmy po raz kolejny zaistnieć.
Na tę wyprawę postanowiło wyruszyć różnymi drogami 9 ekip, w składzie ponad 30 osób sympatyków i członków Stowarzyszenia Citroen-Klub-Poznań . Kilka grup postanowiło wydłużyć sobie wakacje i wyjechało już do Chorwacji ponad tydzień przez zlotem, by zakosztować słońca i morskich kąpieli w ciepłym Adriatyku. Najliczniejsza, bo ośmioosobowa grupa, trzema citroenami pokonała podróż – nie spiesząc się – w trzech etapach.
I etap podróży rozpoczął się wczesnym rankiem w niedzielę 21lipca i zakończył się w Czechach, w znanej i zaprzyjaźnionej winnicy należącej do Rodziny Kovac w Novosedly koło Mikulova. Po kilku godzinnej podróży citroenami mogliśmy tu odpocząć i wykąpać się w basenie. Odbyliśmy spacer po Mikulowie , a wieczorem biesiadowaliśmy pod pergolą i kosztowaliśmy wino z tutejszej winnicy.
Celem II etapu podróży była winnica Lovrec w Słowenii. Do której dotarliśmy niespodziewanie szybko. Właściciel apartamentów pobudowanych na najwyższym wzniesieniu w okolicy przywitał nas w ten upalny dzień lokalnym, schłodzonym winem. Nasze apartamenty były malowniczo położone na wzgórzu, a widoki z tarasów zapierały dech w piersiach. W tych pięknych okolicznościach przyrody spożyliśmy również niezapomniany smaczny obiad, zwany Szarą Czaplą, który długo będziemy mile wspominać.
We wtorek 23 lipca rozpoczęliśmy III etap naszej podróży i wyruszyliśmy ze Słowenii nad Adriatyk. Dotarliśmy do naszych apartamentów szybko i sprawnie. Po zakwaterowaniu udaliśmy się na miejscową plażę w Zatonie, by nieco się schłodzić.
Było tak przyjemnie, że mimo zbliżającego się zmroku nie chciało nam się wychodzić z ciepłego morza. Wieczorem spotkaliśmy się już razem z dwoma innymi ekipami i w gronie 14 osób spędziliśmy miły wieczór pod pergolą. Od środy spędzaliśmy pół dnia na pięknej, dzikiej plaży z turkusowym morzem, a po południu wyruszaliśmy na wycieczki do pobliskich miejscowości. Oprócz Zatonu zwiedziliśmy urokliwy Nin, Zadar, Biograd i wspaniały Pag. W Pagu zupełnie przypadkiem spotkaliśmy się z kolejną ekipą pięcioosobową, która tutaj zażywała kąpieli słonecznych i morskich przed zlotem. Odbyliśmy leniwie wspólny spacer przez Pag i na plażę , a następnie udaliśmy się na punkt widokowy, który pozwolił nam z góry spojrzeć na piękny Pag i na fantastyczny błękit chorwackiego Adriatyku. Podczas naszego tygodniowego pobytu nad morzem codziennie ładowaliśmy nasze akumulatory pozytywną energią , a nasze oczy cieszyły się lazurowym kolorem wód Adriatyku.
IV etapem naszych fantastycznych wakacji był zlot w Samoborze. bez żadnych niespodzianek dojechaliśmy na zlotowisko, które z daleka przyciągało wzrok swymi kolorowymi samochodami.
Bez zbytniego oczekiwania odebraliśmy od organizatorów zlotu pakiet startowy i udaliśmy się na zarezerwowany przez Wojtka plac ( jeszcze raz bardzo dziękujemy 🙂 ).Miejsca na polu biwakowym starczyło dla wszystkich naszych ekip i nawet na daszki przeciwsłoneczne byśmy mogli spokojnie biesiadować . W odległości kilku metrów od naszych namiotów usytuowane były prysznice na wolnym powietrzu, które często w ten upał były przez nas wykorzystywane do schładzania duszy i ciała. W zasięgu wzroku był sklep Lidl i Konzum, dostępne od rana do wieczora oraz bar piwny. W strefie handlowej obok dwóch ogromnych hal namiotowych były dostępne różne stragany z posiłkami, napojami itp.
Organizatorzy wyposażyli każdą załogę w przewodniki zlotowe, w których zawarty był dokładny program całej imprezy, dzień po dniu, każdy mógł się zapisać na różne eventy. Nie zabrakło wieczornych koncertów, często były to dwa koncerty dziennie, wycieczek np. parada samochodowa do Samoboru i do Zagrzebia, wycieczek rowerowych, konkursów samochodowych w różnych kategoriach oraz innych konkursów dla dorosłych i dzieci np. jedzenie kremówek na czas bez pomocy rąk. Jednego wieczoru odbyły sie prezentacje państw kandydujących do organizacji kolejnego zlotu światowego za 4 lata (Włochy i Słowenia). Szwajcaria jako organizator światowego zlotu za dwa lata również miała swoje 5 minut na scenie. W wyniku demokratycznego głosowania przedstawicieli Państw organizatorem zlotu w 2023 r. będzie sLOVEnia, która była bardzo zadowolona z tej sytuacji. Wszyscy bowiem pamiętamy jak w 2011 roku ze Słowenią walczyliśmy we Francji o organizacje światowego zlotu i wówczas to my wygraliśmy. Teraz cieszyliśmy się razem z nimi ich zwycięstwem.
Do zobaczenia na kolejnym zlocie za dwa lata w Szwajcarii.
0 komentarzy