W 2003 roku we włoskim Vinado poparliśmy w głosowaniu kandydaturę Szwecji jako przyszłego organizatora tegorocznego17 Światowego Zlotu Citroenów 2CV. Spełniło się. 17th World meeting for 2CV friends został zorganizowany w Borlänge w dniach 24 – 29 lipca. Klub nasz wybrał się okrojoną drużyną (Zbyszek, Roman i Jurek w ostatniej chwili zrezygnowali) do Borlänge w Szwecji trasą kołową przez mosty łączące Danię z Szwecją. Chcieliśmy zobaczyć wspaniałe dzieła techniki – ogromne mosty i nieco świata.  Szwecja zaskoczyła nas brakiem korków samochodowych oraz pustymi i dobrymi drogami. W porównaniu do naszych torów do zabijania się i wykańczania auta to mityczna Ameryka. Nie spotkaliśmy drogowych wariatów. Początkowo to dla nas było nienormalne. Można przejechać kilka kilometrów i nie spotkać żadnego auta. Następną niespodzianką były niezupełnie ciemne noce. Kładziesz się i budzisz, kiedy dookoła jest szaro, prawie jasno. Pierwszą noc spędziliśmy na campingu przy granicy niemiecko-duńskiej. Na drugi dzień wyruszyliśmy przez Kolding, Odense, do Kopenhagi, i dalej do Malmö. Do Borlänge przyjechaliśmy wieczorem 23 lipca, musieliśmy jedną noc przeczekać na campingu. Zlot rozpoczynał się rankiem następnego (porządek musi być) dnia uroczystym otwarciem z udziałem lokalnych władz samorządowych i koncertem.

Po załatwieniu meldunków, opłaceniu pobytu (70 euro) rozbiliśmy obóz wspólnie z grupą toruńską. Zamieszkaliśmy na terenie wydzielonym i wygrodzonym terenie parkowym. W tej części obowiązywała cisza. Ten, kto ją naruszył mógł swoje zdjęcie obejrzeć w specjalnej gablocie piętnującej niezdyscyplinowanych, no i ten obciach. Wyposażenie w sanitariaty, prysznice nie było najgorsze, ale spodziewaliśmy się wyższego poziomu.  W drugiej części oddalonej o około 150m rozłożyły się wszystkie potrzebne do życia instytucje: punkt pomocy lekarskiej, policja, recepcja, restauracje, bary, kawiarnie, bank, informacja, hotel, sklepy z żywnością i z pamiątkami i najpotrzebniejszymi rzeczami potrzebnymi na kampingu. Na zlot przyjechało ponad 2030 cytrynek, w tym 1277 2CV, ponad 4600 uczestników z całego świata. Z Polski przyjechało 14 załóg. Jak dopłynęły załogi Citroënem 2CV z Japonii(1) , USA(4) , Australii( 11!), Nowej Zelandii(1), Ghany (1) nie mocząc sobie piórek zbytnio naprawdę nie wiem. Pchli targ oferował do 2CV wszystko, co kojarzy się z tym autem. Właściwie to można było tam skompletować z części kilka samochodów. Podziwialiśmy wystawę citroenów 2CV i ich odmian z różnych okresów produkcji. Długo z „przyklejonym nosem do szyby” pożeraliśmy wzrokiem rzadkie już Mechari. Na zlot przyjechały dostojne i wielce zasłużone staruszki skupione w jednym miejscu w ilości już dzisiaj niespotykanej. Stały blaszanki faliste – HY, z książencą dumą paradowały BL 11 Trakcjon Avant i zarozumiale pozwoliły się podziwiać DS. wszystkich maści. Pod ogromnym namiotem codzienne koncertowały zespoły muzyczne grające zarówno jazz tradycyjny, rock, metal, disco oraz blues, każdy znalazł dla siebie coś interesującego. Codziennie program pobytu oferował atrakcje dla dzieci i młodzieży. Organizatorzy zapewnili uczestnikom możliwość poznania Szwecji poprzez  udział w licznych wycieczkach krajoznawczych, występy kapeli ludowych i szwedzkiej muzyki tanecznej lat 50’, 60’, 70’, 80’oraz degustację specjalności kuchni szwedzkiej, (między innymi zorganizowali dzień śledzia ). Wieczorami włóczyliśmy się starymi ulicami Borlänge przesiadując w spokojnych kawiarenkach, restauracyjkach wychodzących na ulicę w każdym możliwym miejscu.

Jesteśmy pod wrażeniem wysiłku i sprawności organizatorów. Nie było niczego za mało, za dużo, za późno, za wcześnie, niepotrzebnie, było zawsze spokojnie. Jak oni to robią?

Nawiązaliśmy liczne i pełne życzliwości kontakty z przybyszami z różnych stron świata. Zaprosiliśmy ich na nasze imprezy. Z reguły bardzo mało wiedzą o naszym Kraju. Pomagaliśmy Toruniowi w promocji Polski. Koledzy toruńscy ubiegali się o organizacje 19 międzynarodowego zlotu 2CV Pomagaliśmy im w tym dziele. Rozdawaliśmy materiały zapraszające uczestników do Polski i Poznania. Jeździliśmy samochodami z polską i klubową flagą. Mimo znikomej garstki polskich załóg było nas pełno. Dziękujemy Miastu Poznań za foldery, koszulki {byliśmy jednakowo ubrani} i inne gadżety. Mogliśmy naszym gościom i gospodarzom coś zostawić na pamiątkę. Nie byliśmy biednymi Polakami.

Następny, 18 Światowy Zlot 2CV organizują Czesi w 2009 roku. Wywalczyli sobie prawo goszczenia u siebie cytrynkowiczów z 2CV po czterech próbach. A czy Polska nie zasługuje na podobną imprezę? Pierwszy krok i próbę zrobili koledzy z Torunia. Pomimo ich starań w 2011 roku zlot zorganizują Francuzi. Bardzo dobrze promowali swój kraj. Gratulujemy. Dla Polski na organizacje zlotu 2CV dobrym terminem byłby rok 2013.zaraz po piłkarskich mistrzostwach Europy. Byłby to jubileuszowy 20 zlot. Ale musielibyśmy wygrać eliminacje w Czechach. Będziemy mieli silną konkurencje Finów. Polska leży w centrum Europy ( jest bliżej), jest bardzo atrakcyjna turystycznie i nigdy nie organizowała podobnej imprezy. Do tego czasu nasze miasto z pewnością będzie połączone ze światem zachodnim wreszcie wygodną w podróżowaniu autostradą. Poznań I jego najbliższe okolice są wspaniałym miejscem na organizacje imprezy na tak wielką skale. Zlot w Polsce (Poznaniu?) byłby doskonałą promocją Poznania, Wielkopolski , Polski. Na nasze władze też możemy liczyć. Jesteśmy gotowi podjąć to wezwanie. Europa jest zainteresowana poznaniem, nowego mało znanego państwa Unii Europejskiej Dla niektórych w ich wyobraźni Polska to egzotyczny nie poznany kraj. A my przecież staramy się być normalni i cywilizowani. Trudno było niektórych naszych napotkanych gości przekonać, że po naszych afrykańskich bezdrożach można bezpiecznie podróżować. Przygotowanie promocji Polski w czasie Zlotu w Czechach jest ze względów komunikacyjnych najdogodniejsze. Z czeskimi entuzjastami 2CV mamy nawiązane dobre stosunki. Zlot w Polsce w 2013 roku odbyłby się po francuskim. Mierzmy siły na zamiary.

Do kraju wróciliśmy spełnieni wrażeniami z spokojnego bogatego północnego kraju promem bez nieplanowanych przygód. A nasze kaczki żwawo ciągnęły do domu by jeszcze cieszyć się latem nieco cieplejszym niż w przyjaznej Szwecji.

A co sądzicie o naszym marzeniu, a może śnie – 20 Światowy Zlot 2CV – Poznań 2013?

Czekamy na Wasze opinie.

JC

Kategorie: Relacje

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *