Już minął tydzień od naszego powrotu ze Światowego Citroena czyli ICCCR w Holandii, a my cały czas wspominamy ten udany wyjazd klubowy
Tym razem organizatorem wyprawy był zaprzyjaźniony Oldtimer Club Polska ze Szczecina, z którym wybrało się 6 samochodów z Citroen Klub Poznań. Druga część uczestników tegorocznego ICCR wyruszyła bowiem na podbój Holandii już 6 sierpnia, wydłużając sobie wakacje. Cała reprezentacja klubowa na światowym zlocie liczyła 25 osób , które udały się do Holandii dziewięcioma citroenami 2CV i jednym citroenem HY.
W drodze do Middachteten przenocowaliśmy na Campingu Paradise w Niemczech, po którym kicały króliki. Podróż na zlot trwała dwa dni i wszystkie samochody dojechały na miejsce bez problemu. Przywitała nas piękna zielona trawa na ogromnym zlotowisku. Oficjalne otwarcie zlotu było w czwartek 11 sierpnia, ale już w środę camping był gotowy do użytkowania i można było się zakwaterować. Wszystko było dobrze zorganizowane, nie staliśmy w żadnych kolejkach na wjazd. Miejsca było tyle, że wszyscy mogliśmy rozbić namioty koło siebie wraz z naszym dużym czerwonym, klubowym namiotem- świetlicą, który był widoczny z każdego miejsca zlotu w dzień i w nocy. Dla zainteresowanych, na ternie zlotu były wydzielone place dla różnych modeli citroenów, i tak były pola dla DS, Traction Avantów, HY, Ami, 2CV …., każdy mógł wybrać miejsce dla siebie. Pogoda początkowo nie była dla nas łaskawa , otwarcie zlotu odbyło się przy deszczowej pogodzie. Organizatorzy jednak zadbali, by uczestnicy mogli schronić się w ogromnym namiocie i uczestniczyć w skromnym otwarciu zlotu. Na terenie zlotowiska poza tym był jeszcze większy namiot, który naprawdę robił wrażenie, z ogromną ilością stoisk i straganów z częściami do samochodów, gadżetami, kącikami filmowymi o różnych modelach citroena. Był też duży namiot Firmy Citroen, w którym prezentowane były różne modele Citroena, w tym nowy model Citroena GT
Codziennie od popołudnia grywały zespoły, jednak więcej uczestników bawiło sie w swoim gronie, w swoich namiotach klubowych niż pod sceną.
Całe zlotowisko przylegało do ogromnej posiadłości, na której można było podziwiać pałac otoczony fosą (w której pływały dziesiątki karpi ) wraz pięknymi ogrodami. Wszystko było udostępnione do zwiedzania.
Czwartek postanowiliśmy odpocząć po trudach podróży i dokładnie penetrowaliśmy teren zlotowiska. W piątek wsiedliśmy do naszych pojazdów , by poznać uroki Holandii. Odwiedziliśmy m.in. galerię samochodów klasycznych w Brummen, miejscowość Arnhem, a w nim Centrum Informacyjne przedstawiające przebieg walk Pierwszej Samodzielnej Brygady Spadochronowej z sierpnia 1944r. zlokalizowane przy moście znanym z filmu „O jeden most za daleko”. Odwiedziliśmy też niewielkie, lecz urokliwe miasteczka Zutphen i Doesburg, gdzie zadziwiły nas duże ilości kwiatów i rzesze Holendrów jeżdżących na rowerach. Zieleń w Holandii okazała się bardziej zielona niż w Polsce.
Uczestnictwo w ICCCR to kolejne doświadczenie, wielu z nas nigdy wcześniej nie widziało naraz tylu modeli tego samego typu, a więc BL, DS, HY, itd.
W imieniu całego zarządu klubu serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom wyprawy za miłą atmosferę i fajną zabawę oraz wzajemną pomoc w różnych sytuacjach.
0 komentarzy