W jesienną sobotę 26 września spotkaliśmy się w Kórniku, w pobliżu domu w którym urodziła się Wisława Szymborska.
Po krótkich pogawędkach i rodzinnym zdjęciu przy ławeczce Szymborskiej udaliśmy się na zwiedzanie kórnickiego zamku. Tam wysłuchaliśmy wielu ciekawych historii w tym oczywiście o Białej Damie. Następnie załogi uczestniczące w zlocie udały się na poszukiwania okolicznych pałaców i dworów. Niektóre z nich mają się dobrze i toczy się w nich życie, w niektórych tylko straszy. Ostatnim obiektem do odszukania był pałac Antoniego Chłapowskiego w Jaszkowie. Na miejscu rozegraliśmy konkurencje sprawnościowe, część uczestników szczególnie ta młodsza dosiadła koni (a było w czym wybierać, jest ich tam prawie 200). Długie nie kończące się rozmowy rozpoczęły się nad Wartą przy samochodach, a skończyły się dużo później w pałacu. Wspominano poprzednie spotkania i snuto plany wielu wypraw.
0 komentarzy