Dwie załogi z naszego klubu wzięły udział w spotkaniu Citroena organizowanego przez czeski klub 2CV.
Spotkanie odbyło się w miejscowości Bilina. Kaczuszki miały do przejechania 440km. Załogi w składzie Agata i Mariusz z Franciszkiem oraz Ewa i Zbyszek wyruszyły w trasę w czwartek 14 lipca. Pogoda niestety nie sprzyjała jeździe, deszcz nie chciał przestać padać, a kierowcy mogli docenić uroki jazdy 2cv-ką w takich warunkach :). Na szczęście o godzinie 14 ekspedycja bezpiecznie dotarła na miejsce, gdzie przywitało ją piękne słoneczko.Ten dzień upłynął na kosztowaniu czeskich smakołyków oraz integracji z międzynarodowym towarzystwem.
W piątek ekipa udała się na wycieczkę czeskimi drahami do miejscowości Karlove Vary, znanych ze swoich uzdrowisk oraz festiwalu filmowego. Wieczór upłynął przy zabawie, grillu i rozmowach z przyjaciółmi z Czech, Austrii i Niemiec.
W sobotę rano załogi wspólnie z pozostałymi uczestnikami zlotu wyruszyły na rynek w Bilinie, gdzie podziwiały wystawę sprzętu wojskowego oraz zwiedziły przepiękny, stary kościółek. Polska ekipa została oficjalnie przywitana przez krajana z Rzeszowa, który dokonał poświęcenia aut i służył za przewodnika. Następnie wszyscy udali się na przejazd po malowniczej okolicy i dotarli na lotnisko, gdzie odbyło się grupowe zdjęcie prawie 100 aut.
Organizatorzy zadbali również o najmłodszych uczestników zlotu i w godzinach popołudniowych odbyły się gry i zabawy dla dzieci.
O godzinie 16 nasza grupa wraz z organizatorem Markiem wyruszyła zdobywać szczyt Boren, położony 539m n.p.m. Po godzinnej wspinaczce szczyt został zdobyty, a widoki dzięki pięknej pogodzie zapierały dech naszym uczestnikom. Po powrocie wszyscy zlotowicze mieli okazję zakupu losów przygotowanych przez organizatorów i wzięcia udziału w Teletomboli, tym samym wygrania wspaniałych nagród. Wieczór upłynął tradycyjnie przy czeskim piwku, rozmowach, muzyce i zabawie, która trwała do godziny 3 nad ranem i zakończyła się wspólnymi śpiewami.
Niedziela to niestety czas rozstania i wyjazdu. Po spakowaniu ekwipunku, pożegnaniu się z uczestnikami i organizatorami oraz pamiątkowym zdjęciu, załogi wyruszyły w drogę powrotną. Uczestnicy pragną serdecznie podziękować Markowi, Jindrichowi, Jakubowi, Zdenkowi i Lukasowi i pogratulować perfekcyjnej organizacji oraz miłego przyjęcia.
0 komentarzy